piątek, 11 stycznia 2013

Rozdział 2

Rozdział trochę krótki, dlatego kolejny dodamy w poniedziałek :D I dziękujemy za te wszystkie komentarze, ponieważ bardzo nas mobilizują do pracy. Mamy nadzieję, że będzie ich więcej :)




ROZDZIAŁ 2

(OCZAMI PAULINY)

Te wakacje miały być najlepszymi w moim życiu. I rzeczywiście umówiłyśmy  się razem z chłopakami w ulubionym centrum handlowym. Po dwugodzinnych zakupach kupiłam  sobie  sweter, bluzę, a Ania jakieś spodnie, ale skoro Liam wczoraj jej obiecał, że odkupi  bluzkę tak też zrobił, ale, żeby nie było mi smutno kupił buty. Gdy skończyliśmy zakupy Niall zaproponował, żeby  iść coś zjeść. Głodomorek powiedział, żebyśmy poszli do  Nandos -jego ulubione miejsce. Dość długo tam siedzieliśmy, bo Niall bardzo dużo zamówił. Gdy on jeszcze jadł cała reszta już dawno skończyła. Więc z nudów chłopcy zaproponowali żebyśmy coś o sobie opowiedziały. Powiedziałyście im ,że  przyjechałyśmy tu na wakacje itp. Liam spytał się  jak długo tu będziemy, ale nawet my nie wiedziałyśmy do kiedy chcemy tu zostać  .Ania  zapytała się , dlaczego go to interesuje .

      —Czyżbyś chciał nas wygonić ? –zapytałam śmiejąc się.

      —Nie ,oczywiście że nie ! –tłumaczył się Liam.

      —Już, już przecież żartowałam - uśmiechnęłam  się delikatnie .

      —Nie znasz się na żartach ?-spytała się Ania

       —A myślałem, że tylko  ja się nie znam jak widać nie jestem sam – wtrącił się Harry. Cała reszta śmiała się z Liama, gdyż on z nerwów niezrozumiale mówił. Nagle zaciął się i zrobił śmieszną minę przypominającą jakiegoś biedaka. Bardzo mnie to rozśmieszyło i zaczęłam się śmiać tak głośno, że wszyscy się na mnie patrzyli. Chłopcy i Anka też w pewnej chwili zaczęli się śmiać. Gdy już się nieco uspokoiliśmy ja i Ania oznajmiłyśmy, że jesteśmy już śpiące i musimy wracać do domu. Zresztą było już bardzo późno. Chłopcy także byli zmęczeni po tych zakupach i dalszym ciągu dnia, więc zaproponowali ,że nas odwiozą. Spytali tylko pod jaki adres mają nas podwieźć. Samochód   prowadził Harry, a na miejscu pasażera siedziała Ania(zresztą nie było to dziwne). Z tyłu siedziałam z Liamem, a obok niego śpiący Niall. Na końcu Zayn i Louis, którzy również zasnęli. Rozmawiałyśmy tylko z Harrym i Liamem, bo tylko oni nie spali. W pewnym momencie obydwie zasnęłyśmy.

5 komentarzy:

  1. szkoda, że taki krótki ;c ale ważne, że jest! nono i bardzo fajny ;d czekam na następny ~Darcy

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny rozdział ;) tylko serio krótki. Nie mogę doczekać się następnego.
    A. x

    OdpowiedzUsuń
  3. jest fajnie, tylko strasznie krótko :) liczę na coś dłuższego :) @spoko_spoko

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny rozdział tylko szkoda, że krótki :) www.diall-love-4ever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń