Rozdział 9
(oczami Niall’a)
Obudziłem się coś po 5. Poczułem okropny głód wiec wstałem, żeby coś zjeść.
Chciałem zejść na dół i zobaczyć czy bufet jest już otwarty. Nagle usłyszałem
potworne krzyki. Postanowiłem zobaczyć skąd one dobiegają. Gdy tak
nasłuchiwałem krzyki ucichły. Zdążyłem jednak ustalić kto tak krzyczał. Byłem
pewny, że to Ania. Chciałem wejść i zobaczyć co się dzieje. Trzymałem już za
klamkę, gdy coś kazało mi jej nie naciskać. Chwile tak stałem, aż w końcu się
odważyłem i wszedłem do pokoju. Zobaczyłem Harrego i Ankę, którzy byli bardzo
blisko siebie. Gdy mnie zobaczyli odskoczyli od siebie jak poparzeni. Nie
wiedziałem co zrobić, wiec zacząłem się śmiać. Śmiech jest dobry na wszystko.
Oni też zaczęli się śmiać, jednak to było bardzo sztuczne. W sumie to jak mieli
się zachować. Przyłapałem ich na czymś fajnym. Gdyby nie ja to nie wiadomo
jakby ta sytuacja się skończyła.
-Niall ja Ci wszystko wyjaśnie
-Harry weź się nie tłumacz. Jesteście dorośli, więc możecie robić co
chcecie ,tylko to trochę dziwne po paru dniach znajomości nie uważacie?
-Właśnie Niall to nie tak jak myślisz.
- Ja w to nie wnikam.
-Niall wysłuchaj mnie-powiedział Harry
-Jak tak bardzo chcesz się tłumaczyć to słucham
-Ania zaczęła krzyczeć, ponieważ zrobiliśmy wojnę na poduszki, dlatego ją
przyciągnąłem do siebie, żeby zakryć jej usta, aby was nie obudziła. No ciebie
obudziła miejmy nadzieje ,że reszta nadal śpi.
-Niall ?-spytała Anka
-Tak ?
-A ty myślałeś ,że co my tu robimy ?
-No wiesz …twoje krzyki oznaczały tylko jedno-odparł Niall
-No wiesz jak mogłeś tak w ogóle pomyśleć ! Za kogo ty mnie masz ?!Wiem, że
znamy się parę dni ,ale chyba zauważyłeś ,że nie jestem puszczalska!
Harry przytulił mnie, żebym się uspokoiła-Już dobrze. Uspokój się mała,
proszę. Niall nie miał tego na myśli, prawda?
-Anka proszę nie gniewaj się. Ja wiem, że ty taka nie jesteś .To po prostu
tak wyglądało.
-Dobra nie ważne. Jestem już śpiąca. Dobranoc
-No dobranoc-odparł blondyn wychodząc
Po chwili dołączył do mnie Harry wyrywając mnie z myśli.
-O czym tak myślisz ?
-Głupio mi.
-Czemu?
-Bo Ania teraz sobie pomyśli, że mam o niej dość nieciekawe zdanie.
-Na pewno tak nie pomyśli.
-A ty skąd to możesz wiedzieć?
-Nie wiem, po prostu to czuje.
-Spodobała Ci się prawda?
-Co to za pomysł? Że ona mi się podoba? Oj Niall, Niall, ale ty masz bujną
wyobraźnię.
-Nie kłam Harry, bo ty dobrym aktorem to nie jesteś sam o tym doskonałym
wiesz. – W tym momencie Harry zaczął się śmiać jak głupi.
-Z czego ty się tak śmiejesz ?
-Dokładnie to samo powiedziała mi Anka.
-No widzisz, coś musi być na rzeczy, więc się przyznaj.
-Nawet tydzień jej nie znam, ale muszę przyznać, że urodą to nie grzeszy.
-Ha, wiedziałem.
-Daj już spokój!!!!!
Wtedy wolałem już odpuścić. Tak czy siak Louis od niego to wyciągnie, więc
poszedłem jeszcze sie położyć.
<33333333333333 Jaram się <3
OdpowiedzUsuń