piątek, 20 czerwca 2014

Imagin z Liam'em

Chciałyśmy spróbować czegoś nowego, dlatego powstały 2 imaginy. Potraktujcie to jako zapowiedź przed następnymi rozdziałami. Bardzo się staramy, żeby coś napisać. 




Obudził mnie hałas z dołu. Spojrzałaś na miejsce obok,  Liama już nie było . Zturlałaś się z łóżka by sprawdzić co się stało . Kiedy weszłaś do kuchni zobaczyłaś zgrabną pupe Liama w bokserkach i OGROMNY bałagan w kuchni.  Nie zauważył ,że jesteś w kuchni,więc  podeszłaś do niego i przytuliłaś się do jego pleców.
-dzień dobry kochanie-powiedziałaś
-witaj słoneczko-przywitał się i dał ci buziaka w czoło
-Mmm co tak ładnie pachnie-spytałaś
-przyrządziłem naleśniki z nutellą i twój ulubiony koktajl truskawkowy  
-nie musiałeś misiu-mówiłaś z przerwami całowania
-ale chciałem-mówił-Zjedz szybko a potem niespodzianka
-niespodzianka ?! Dla mnie ?! –spytałaś ucieszona
-tak dla ciebie perełko-uśmiechnął się i wyszedł się ubrać
Udaliście się do samochodu. Liam jako dżentelmen otworzył ci drzwi .Chciałaś się dowiedzieć gdzie jedziecie jednak Payne nie chciał powiedzieć .
-no kochanie powiedz dokąd mnie wieziesz
-nie ma mowy ! niespodzianka to niespodzianka
-dałaś mu buziaka w policzek .A teraz powiesz ?-spytałaś
-nie !-odpowiedział z uśmiechem
-jak mi powiesz to też dostaniesz niespodziankę- odparłaś  
-tak ? a jaką niby ? –spytał Payne
-powiem tylko, że dostaniesz ją wieczorem –puściłaś mu oczko
-wieczorem mówisz ? no żebyś się nie zdziwiła moja droga  –bręczał coś pod nosem .Myślał,że nie słyszysz.
-coś mówiłeś ?  –spytałaś się  i uśmiechnęłaś
-nie,nie –uśmiechnął się do ciebie
I tak przez waszą kłótnie dojechaliście na miejsce .To co zobaczyłaś odebrało ci dech w piersiach . Przed twoimi oczami ukazał się ogromny luksusowy dom z basenem. Nagle poczułaś ręce na biodrach i głowę na ramieniu  

-

-podoba się? –spytał Liaś
-to mało powiedziane –odparłaś
-w takim razie witaj w domu skarbie-powiedział
-co ?! –spytałaś, bo nie mogłaś uwierzyć
-kupiłem ten dom dla nas
-przecież nie potrzebujemy tak wielkiego domu dla naszej dwójki skarbie ,Tamten był w porządku
-ale mam nie co inne plany kotek –uśmiechnął się szyderczo
Popatrzyłaś się na niego i uniosłaś jedną brew. Chłopak uklęknął na jedno kolano .


-(T.I.) i (T.N.) Czy uczynisz mnie najszczęśliwszych mężczyzną na świecie i zostaniesz moją żoną i matką naszych dzieci ?
-Tak głuptasie ! –rzuciłaś się na niego i wycałowałaś
-Musimy ochrzcić nowy dom i powiększyć rodzinke,bo po to go kupiłem !!!-krzyknął twój kochany pajac .ty tylko zrobiłaś face palm i się śmiałaś . Liam wziął cię na ręce i wbiegliście do waszego nowego domu by, jak to określił Liam, powiększyć rodzinkę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz