Chciałyśmy spróbować czegoś nowego, dlatego powstały 2 imaginy. Potraktujcie to jako zapowiedź przed następnymi rozdziałami. Bardzo się staramy, żeby coś napisać.
Obudził mnie hałas z dołu. Spojrzałaś na miejsce obok, Liama już nie było . Zturlałaś się z łóżka by
sprawdzić co się stało . Kiedy weszłaś do kuchni zobaczyłaś zgrabną pupe Liama
w bokserkach i OGROMNY bałagan w kuchni. Nie zauważył ,że jesteś w kuchni,więc podeszłaś do niego i przytuliłaś się do jego
pleców.
-dzień dobry kochanie-powiedziałaś
-witaj słoneczko-przywitał się i dał ci buziaka w czoło
-Mmm co tak ładnie pachnie-spytałaś
-przyrządziłem naleśniki z nutellą i twój ulubiony koktajl
truskawkowy
-nie musiałeś misiu-mówiłaś z przerwami całowania
-ale chciałem-mówił-Zjedz szybko a potem niespodzianka
-niespodzianka ?! Dla mnie ?! –spytałaś ucieszona
-tak dla ciebie perełko-uśmiechnął się i wyszedł się ubrać
Udaliście się do samochodu. Liam jako dżentelmen otworzył ci
drzwi .Chciałaś się dowiedzieć gdzie jedziecie jednak Payne nie chciał
powiedzieć .
-no kochanie powiedz dokąd mnie wieziesz
-nie ma mowy ! niespodzianka to niespodzianka
-dałaś mu buziaka w policzek .A teraz powiesz ?-spytałaś
-nie !-odpowiedział z uśmiechem
-jak mi powiesz to też dostaniesz niespodziankę- odparłaś
-tak ? a jaką niby ? –spytał Payne
-powiem tylko, że dostaniesz ją wieczorem –puściłaś mu oczko
-wieczorem mówisz ? no żebyś się nie zdziwiła moja droga –bręczał coś pod nosem .Myślał,że nie słyszysz.
-coś mówiłeś ? –spytałaś
się i uśmiechnęłaś
-nie,nie –uśmiechnął się do ciebie
I tak przez waszą kłótnie dojechaliście na miejsce .To co
zobaczyłaś odebrało ci dech w piersiach . Przed twoimi oczami ukazał się
ogromny luksusowy dom z basenem. Nagle poczułaś ręce na biodrach i głowę na
ramieniu
-
-podoba się? –spytał Liaś
-to mało powiedziane –odparłaś
-w takim razie witaj w domu skarbie-powiedział
-co ?! –spytałaś, bo nie mogłaś uwierzyć
-kupiłem ten dom dla nas
-przecież nie potrzebujemy tak wielkiego domu dla naszej
dwójki skarbie ,Tamten był w porządku
-ale mam nie co inne plany kotek –uśmiechnął się szyderczo
Popatrzyłaś się na niego i uniosłaś jedną brew. Chłopak
uklęknął na jedno kolano .
-(T.I.) i (T.N.) Czy uczynisz mnie najszczęśliwszych
mężczyzną na świecie i zostaniesz moją żoną i matką naszych dzieci ?
-Tak głuptasie ! –rzuciłaś się na niego i wycałowałaś
-Musimy ochrzcić nowy dom i powiększyć rodzinke,bo po to go
kupiłem !!!-krzyknął twój kochany pajac .ty tylko zrobiłaś face palm i się
śmiałaś . Liam wziął cię na ręce i wbiegliście do waszego nowego domu by, jak
to określił Liam, powiększyć rodzinkę.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz