To co stało się w nocy było nie do pomyślenia. Takie sytuacje widziałam
tylko w filmach i zawsze wierzyłam, że to stek bzdur, i że cos takiego nigdy
się nie wydarzy w prawdziwym życiu. Szczerze, to nawet nie miałam pojęcia, że
istnieją jeszcze ludzie, którzy zrobią coś dla innych. A tu proszę, taka
sytuacja przytrafiła się takiemu niedowiarkowi jak ja .Kiedy już do mnie
dotarło co Louis zrobił zaczęłam skakać z radości ,drzeć się na cały pokój i
wszystkich całując. Gdy właśnie odbiegłam od Nialla miałam zamiar podbiec do Harrego ,ale w
pewnej chwili coś zauważyłam na jego twarzy …….
(OCZAMI HARREGO)
Kiedy się wszyscy dowiedzieliśmy, że Louis załatwił, że dziewczyny nie
muszą wracać w środku darłem się ze szczęścia. Wszyscy natychmiastowo zaczęli
przytulać Louisa, a później siebie. A
Anka? Anka zaczęła drzeć się na cały pokój ,skakać i wszystkich po kolei
całować .Gdy właśnie odbiegała od Nialla
i miała podbiec do mnie nie mogłem się już doczekać jej pocałunku. Choć tylko w
policzek, ale zawsze coś, bo pierwszy
raz na moim ciele poczuje smak jej ust. JEJ UST .Kiedy już się zbliżała do
mnie nagle się zatrzymała nie wiem
dlaczego ?! Ja już czekam a tu ona gwałtownie stanęła.
-No co ?-spytałem, a ona nic tylko się na mnie patrzy tymi swoimi
niebieskimi oczami i subtelnym, ale pięknym uśmiechem.-No ?-spytałem ponownie
-Aaa nic.-odpowiedziała
-Jak to nic przecież widze?- odparłem
-Czy mi się zdaje czy ty się uśmiechnąłeś kiedy chciałam dać Ci buzi?- spytała
Kurde. Tak się cieszyłem w duchu, że chyba zapomniałem się nie uśmiechać .
-Y no tak uśmiechnąłem się, boooo lubię patrzeć jak się cieszysz.-przyznałem się
-Aha. Teraz też się cieszysz , bo cały czas poprawiasz swoje kochane loczki.
-Kochane loczki ?-dobrze usłyszałem
-Yy no chyba kochasz swoje włosy ?
-No tak. Racja.-odparłem
-To jak dasz mi buzi, bo to by było niesprawiedliwe w porównaniu do innych.-spytałem z nadzieją w sercu.
-No dam, dam oczywiście .-uśmiechnęła się tym swoim urzekającym mnie uśmiechem. Jak się czułem? Fantastycznie ?niesamowicie? magicznie? to mało powiedziane .Nie umiem nawet tego określić.
*___________*
OdpowiedzUsuńWOW! BARDZO, ALE TO BARDZO CIEKAWE OPOWIADANIE!♥
OdpowiedzUsuńJUŻ NIE MOGE SIĘ DOCZEKAĆ CO BĘDZIE DALEJ♥
ZAPRASZAM DO NAS -----> http://solodayworld.blogspot.com/2013/02/valentines-day-naomi.html
Razem tak wiele choć obiektywnie prawie wcale, ale piękna była każda chwila spędzona razem."
OdpowiedzUsuńPoproszę kolejny rozdział:)
OdpowiedzUsuńFajne to jest :*
OdpowiedzUsuń